Choroby narządu głosu stają się coraz powszechniejszym problemem nie tylko laryngologii, ale także medycyny pracy, co związane jest ze wzrastającą liczbą zawodów, w których podstawowym narzędziem pracy jest właśnie głos. Długotrwałe używanie głosu bez zachowania podstawowych zasada higieny i dbałości o narząd mowy skutkować może poważnymi konsekwencjami. Bardzo istotna jest kompleksowa opieka nad takim pracownikiem i zapewnienie mu należytej opieki i odpowiednich warunków pracy.
Narażenie na znaczne obciążenie narządu głosu staje się problemem coraz większej liczby osób pracujących zawodowo. Wiele profesji wymaga bowiem korzystania z głosu i operowania nim przez długie godziny, wykorzystując go jednocześnie jako narzędzie pracy. Specjaliści z zakresu laryngologii, foniatrzy czy lekarze medycyny pracy zostają postawieni przed nowymi wyzwaniami związanymi zarówno z nasileniem, jak i skalą problemu [1].
Norma obciążenia czasowego
Różnorodność czynników, z jakimi każdy z nas ma do czynienia w środowisku pracy, jest ogromna. Wiele z nich ma mniej lub bardziej znaczący wpływ na jakoś głosu oraz jego wytrzymałość, jak np. warunki związane z anatomią czy predyspozycjami konstytucjonalnymi, jak również czynniki osobowościowe, które wiążą się bezpośrednio z umiejętnością do ekonomicznego sposobu tworzenia głosu. Co oznacza przymiotnik „ekonomiczny”? Ważna jest równowaga i umiejętność opanowania mięśni wewnętrznych krtani przy jednoczesnym utrzymywaniu w rozluźnieniu mięśni zewnętrznych krtani oraz szyi. Opisany stan określa najlepsze z możliwych warunki do korzystania z narządu głosu przez długie godziny, jednak wymaga to odpowiednich umiejętności, które posiadają tylko nieliczni. Nie ma więc na dzisiaj określonej normy, jak miałaby obowiązywać w sytuacji operowania głosem, jako narzędziem pracy [1].
Choroby zawodowe narządu głosu
Grupa zawodową, u której szczególnie rozpoznawana jest choroba narządu głosu, to nauczyciele, jednak z punktu widzenia socjologicznego oraz z przyczyn ekonomicznych jest to problem dalece szerzej zakrojony. Jak wskazują dane, pod koniec XX wieku, choroby narządu głosu stanowiły bowiem aż 30% wszystkich chorób zawodowych rozpoznawanych i orzeczonych w Polsce. Lata 1999-2010 przyniosły jednak spadek liczby osób zarejestrowanych z tytułu choroby zawodowej dotyczącej narządu głosu, do czego przyczyniła się w znacznej mierze nowelizacja ustawy dotyczącej orzekania o chorobach zawodowych. Z innej strony lepsze wyposażenie gabinetów laryngologicznych i foniatrycznych sprzyjało pogłębionej diagnozie i dokładniejszemu określeniu patologicznego stanu. Aktualnie rejestruje się około 200 nowych orzeczeń rocznie związanych z chorobą zawodową narządu głosu, co świadczyć może o postępie w zakresie foniatrii [1].
Do głównych przyczyn zaburzeń głosu, które stanowią chorobę zawodową, zalicza się przede wszystkim długi czas pracy głosem, wykonywanie czynności zawodowych w hałasie, brak odpowiednich warunków akustycznych na sali, brak sprzętu nagłaśniającego, podatność na częste infekcje górnych dróg oddechowych czy nadmierny, przewlekły stres [4].
Prewencja
Ze względu na wagę i znaczenie problemu, jakim są choroby zawodowe narządu głosu, oraz jego rozpowszechnienie, kładzie się nacisk na zapobieganie i prewencję. W praktyce odnosi się to do badań – zarówno wstępnych, jak i okresowych – możliwości skorzystania z urlopu zdrowotnego lub rehabilitacji w ramach prewencji rentowej obejmującej 24 dni kompleksowej opieki narządu głosu w szpitalu uzdrowiskowym. Dodatkowo nauczyciele mają również możliwość skorzystania ze specjalistycznego leczenia zarówno laryngologicznego, jak i foniatrycznego. Elementem prewencyjnym jest również wprowadzenie do planu studiów pedagogicznych przedmiotu mającego na celu naukę operowania głosem – emisja głosu [1].
fot. panthermedia
Jest to jedna droga profilaktyczna, która została obowiązkowo wprowadzona w 2007 roku, a dodatkowym wymaganiem było obowiązkowe wykonanie badań diagnostycznych dla kandydatów na studia nauczycielskie.